„Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym.” (Dz 2,1-4a)
Czasem apostołowie Jezusa przebywali w zamknięciu, odizolowani od świata zewnętrznego, dotknięci obawami i lękiem… Najczęściej zdarzało się w sali na górze, zwanej Wieczernikiem. Ta sama sala stała się miejscem kluczowych wydarzeń dla naszego zbawienia.
Wieczernik przetrwał i świadczy o ludzkich niepokojach, szukaniu wsparcia we wspólnocie, żarliwej modlitwie, ale nade wszystko świadczy o zmartwychwstaniu Jezusa, który tam się ukazał, o zstąpieniu Ducha Pocieszyciela w dzień Pięćdziesiątnicy, o ustanowieniu Eucharystii, która do końca świata powtarza tajemnicę Paschy naszego Pana, Jezusa Chrystusa i dzięki której możemy być tak bardzo blisko Niego.
Wieczernik znajduje się na najwyższym wzniesieniu starej Jerozolimy – Syjonie, tuż obok grobowca Króla Dawida. Wystrój sali zmienił się na przestrzeni wieków, ale od początku była bardzo ważna dla wyznawców Jezusa. Dziś nie należy do chrześcijan i nie można tam sprawować liturgii, poza kilkoma wyjątkami. Największy to celebracja papieska.
W czwartek 23 marca 2000 roku św. Jan Paweł II sprawował w Wieczerniku Mszę Świętą, tam, gdzie Jezus Chrystus spożył z uczniami Ostatnią Wieczerzę. „Gdziekolwiek wypowiadane są słowa: «To jest Ciało moje» oraz wezwanie Ducha Świętego, Kościół umacnia się w wierze apostołów oraz w jedności, której źródłem i więzią jest Duch Święty” — powiedział w homilii.
W przylegającym do murów Wieczernika klasztorze franciszkanów znajduje się kaplica zwana Małym Wieczernikiem, gdzie sprawuje się Eucharystię i można więcej czasu spędzić na modlitwie.
[© fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN]